Dzwoni facet do Sejmu:
- Dzień dobry, chciałbym zostać posłem.
- Panie, co pan, poj...ny?
- Tak. Są jeszcze jakieś wymagania?
- Dzień dobry, chciałbym zostać posłem.
- Panie, co pan, poj...ny?
- Tak. Są jeszcze jakieś wymagania?
Jasiu pisze z wakacji do babci:
- Kochana babciu. Piszę do Ciebie z wakacji bardzo wolno, bo mama wspominała mi często, że nie możesz już szybko czytać.
- Kochana babciu. Piszę do Ciebie z wakacji bardzo wolno, bo mama wspominała mi często, że nie możesz już szybko czytać.
- Czemu łowisz ryby na ser, a nie na robaki? - pyta Franek Kowalskiego.
- Bo jak ryba weźmie, mam na kolację rybę, a jak nie weźmie, to mam ser.
- Bo jak ryba weźmie, mam na kolację rybę, a jak nie weźmie, to mam ser.