Przychodzi baba do lekarza z córką.
- Ewa stań prosto, żeby pan doktor zobaczył, jaka jesteś krzywa.
     41
Starsza kobieta sprzątając strych znalazła pełną, zakurzoną butelkę. Z grubsza ją przeciera i odczytuje, że na butelce napisane jest: Kon jak. Myśli sobie pewnie koniak. Schodzi ze strychu i mówi do dziadka:
- Dziadek patrz co znalazłam. Pełna buteleczka koniaku. Pewnie stara.
Dziadek na to:
- To dawaj ją opędzlujemy.
Wypili całą butelkę, poszli do łóżka i figlowali aż do rana. Rano dziadek mówi do babki:
- Babka co to za butla była?
Babka przeciera butelkę do końca i czyta:
- Koń jak nie może, dwie krople na wiadro.
     45
Idzie baba do ginekologa i podnosi nogę, a na to lekarz mówi:
- Wyżej!
Kobieta podnosi nogę wyżej...
- Wyżej, wyżej!
Kobieta podnosi nogę wyżej...
- wyżej, wyżej wyżej!
Kobieta na to:
- Wyżej już nie mogę!
- Wyżej, ginekolog piętro wyżej!
     45
Przychodzi baba z córką do lekarza.
- Panie doktorze, moja córka ma straszny wytrzeszcz oczu.
- To niech jej pani tak mocno kucyka nie wiąże
     33
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Mam raka w stawie...
     48
Przychodzi baba do lekarza z listkami na głowie.
- Co pani tak zdębiała?
- A, czasem tak mi włosy dęba stają.
     57
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz też baba.
     11
Przychodzi kościotrup do lekarza, a lekarz:
- Dlaczego tak późno?
     56
Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego:
- Po co to pani?
- Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.
     100
Wchodzi garbata baba do tramwaju i wpada na łysego faceta:
- Gdzie pani się pcha z tym garbem?
- Na łysą polanę!
     20